W sytuacji, gdy u pacjentki zostanie zdiagnozowana tokofobia, czyli patologiczny strach przed porodem naturalnym, lekarz może zadecydować o wykonaniu cesarskiego cięcia. Czym różnią się naturalny strach przed porodem i tokofobia? Jak sobie z tym radzić? Podpowiadamy.
Spis treści:
Cesarskie cięcie jest poważnym zabiegiem chirurgicznym, który przeprowadza się około 38. tygodnia ciąży, w znieczuleniu zewnątrzoponowym lub podpajęczynówkowym. Planowane cięcie cesarskie jest wykonywane, gdy poród siłami natury stanowi zagrożenie dla matki/dziecka lub jest z jakichś przyczyn niemożliwy. Lekarz może zadecydować o wykonaniu zabiegu również wtedy, gdy u pacjentki zostanie zdiagnozowana tokofobia, czyli patologiczny strach przed porodem naturalnym.
Tokofobia (strach przed porodem) może wystąpić u kobiety, która:
Charakterystyczne objawy tokofobii to:
Co robić, gdy kobieta odczuwa silny strach przed porodem? Jak sobie radzić? Najważniejsza jest profilaktyka – warto od samego początku ciąży uczęszczać do szkoły rodzenia, zaznajamiać się z nową sytuacją, a także uczyć odpowiednich metod relaksacji. Bardzo istotne jest wsparcie partnera, a także dostęp do położnej i psychologa – odpowiednia opieka sprawia, że nawet połowa kobiet odczuwających strach przed porodem naturalnym postanawia urodzić dziecko bez cesarki.
Co w sytuacji, gdy powyższe metody nie działają i kobieta nadal odczuwa paniczny strach przed porodem? Jak sobie radzić? W skrajnych przypadkach tokofobię leczy się farmakologicznie oraz za pomocą psychoterapii. Jeśli istnieje konieczność zastosowania leków, lekarz powinien dobrać takie substancje lecznicze, które są bezpieczne dla zdrowia rozwijającego się dziecka.
Patologiczny strach przed porodem może doprowadzić do braku współpracy ciężarnej z personelem medycznym podczas porodu naturalnego. Dlatego też w niektórych krajach respektuje się strach przed porodem jako wskazanie do cesarki.
W Polsce kobiety, którym zależy na porodzie przez cesarskie cięcie mogą przedstawić zaświadczenie od psychiatry o tokofobii. Poród przez cesarskie cięcie wiąże się jednak z kosztami – cena może wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Ze względu na liczne powikłania po cesarskim cięciu, a także zwiększone ryzyko zachorowania na zakrzepicę, lekarze zalecają, by nawet pacjentki z tokofobią spróbowały w pierwszej kolejności urodzić dziecko naturalnie.
Wtedy personel przystąpi do cesarki tylko wtedy, gdy wystąpią ewentualne komplikacje podczas akcji porodowej. Według danych Fundacji Rodzić po Ludzku nawet połowa kobiet po otrzymaniu odpowiedniego psychologicznego wsparcia decyduje się urodzić siłami natury.
Poza tokofobią inne wskazania do wykonania cesarki to także [1]:
Zobacz też:
Źródła:
1. Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące cięcia cesarskiego. Ginekologia i Perinatologia Praktyczna 2018, tom 3, nr 4, strony 159–174